W roku 2018 Wielka Brytania znalazła się w ogniu debaty, która obejmowała coś tak banalnego jak… kolacja. Chodzi o “Britsgiving”, pomysł brytyjskiego aktora i prezentera telewizyjnego Walliama, aby stworzyć lokalną wersję amerykańskiego Święta Dziękczynienia.
Koncepcja wydawała się prosta: zachęcić Brytyjczyków do wspólnego posiłku w ostatni weekend listopada, celebrować jesienne plony i oddać hołd rodzinie i przyjaciołom. Walliama jednak nie spodziewał się burzy, która wybuchła wokół jego inicjatywy.
Początki “Britsgiving” - z ambicji do kontrowersji
Idea narodziła się w programie Walliamy “The Walton’s”, gdzie satyrycznie komentował brytyjskie tradycje i stereotypy. W tym kontekście “Britsgiving” miało być żartem, luźną parodią amerykańskiej instytucji, z typowo brytyjskimi elementami: pieczoną wołowiną zamiast indyka, puddingiem Yorkshire zamiast ciasta dyniowego, a nawet grzaniec jako alternatywę dla winogronowego soku.
Pierwotnie Walliam zamierzał zebrać fundusze na organizację charytatywną “Children in Need”, ale szybko stało się jasne, że “Britsgiving” wykracza poza ramy żartu.
Bunt przeciwko “Britsgiving” - dlaczego Brytyjczycy nie kupili idei?
Reakcja na inicjatywę Walliamy była zaskakująco negatywna. Niektórzy argumentowali, że próba naśladowania amerykańskiego święta jest nieodpowiednia i obraźliwa dla brytyjskiej kultury. Inni obawiali się komercyjnego wykorzystania “Britsgiving” i narzucenia sztucznego trendu.
Krytyka skupiała się głównie na kilku punktach:
- Brak historycznych podstaw: Brytyjczycy nie mieli tradycji podobnej do Święta Dziękczynienia, co czyniło pomysł Walliamy sztucznym i pozbawionym autentyczności.
- Kolonialne konteksty: Niektórzy widzieli “Britsgiving” jako próbę ignorowania trudnych kwestii związanych z kolonialną przeszłością Wielkiej Brytanii i jej relacjami z USA.
- Konsumpcjonizm: Inicjatywa została oskarżona o promowanie konsumpcji i nadmiernego nacisku na prezenty, co kolidowało z wartościami skromności i prostoty tradycyjnie przypisywanymi Brytyjczykom.
Dylematy “Britsgiving” - refleksja nad tożsamością narodową
Debata wokół “Britsgiving” stała się okazją do głębszej refleksji nad tożsamością narodową Wielkiej Brytanii. Wyszły na jaw sprzeczności między pragnieniem zachowania tradycji a otwartością na nowe idee.
Spór pokazał, że nawet w aparentemente prostych kwestiach jak wspólne posiłki mogą kryć się złożone problemy społeczne i kulturowe.
Argumenty za “Britsgiving” | Argumenty przeciw “Britsgiving” |
---|---|
Promowanie integracji społecznej | Odrzucenie brytyjskich tradycji |
Wsparcie dla organizacji charytatywnych | Komercyjne wykorzystanie święta |
Wprowadzenie nowego, radosnego zwyczaju | Ignorowanie kolonialnej przeszłości |
Ślad “Britsgiving” - lekcja na przyszłość?
Choć “Britsgiving” nie stał się stałą częścią brytyjskiego kalendarza, jego wpływ jest nadal widoczny. Debata wokół inicjatywy Walliamy wywołała dyskusję o tym, jak Brytyjczycy postrzegają swoje miejsce w świecie i jak radzą sobie z wpływami kulturowymi z zewnątrz.
“Britsgiving” może być traktowany jako przykład tego, że nawet najprostsze pomysły mogą wywołać silne reakcje i doprowadzić do głębokiej refleksji nad kwestiami narodowymi. Możliwe, że w przyszłości Brytyjczycy będą bardziej otwarci na nowe tradycje, ale bez wątpienia ich wprowadzanie będzie wymagało większej wrażliwości kulturowej i zrozumienia lokalnego kontekstu.